kwietnia 15, 2018

Recenzja książki "Up In Smoke" autorstwa T.M.Frazier

oryginalny tytuł: Up in Smoke
seria: King
autor: T.M.Frazier
data zagranicznego wydania: 16.02.2018
ilość stron: 358

opis książki:

Nie mam sumienia. Tortury i morderstwa to mój chleb powszedni. Jestem w tym najlepszy. Mówią na mnie Smoke. 

To powinna być łatwa robota. Frankie Helburn miała mi posłużyć jako przynęta do wywabienia jej ojca z ukrycia. Prościzna....? Okazuje się jednak że to słowo nie ma nic z nią wspólnego, a sekrety które skrywa potwierdzają moje słowa.

Jest najbardziej upartym stworzeniem na tej planecie i najseksowniejszym jakie kiedykolwiek widziałem. Wyzwala we mnie najdziksze instynkty. Jest chodzącą kokainą, pieprzonym Uzależnieniem krążącym w moich żyłach. W mojej głowę pojawiają się myśli nad którymi nigdy się nie zastanawiałem, zaczynam pragnąć rzeczy które wcześniej były nieistotne w moim życiu.

Franki'e jest moja.. narazie.. ale wiem, że nie mogę jej zatrzymać na zawsze.

Jeżeli jej ojciec szybko nie wychyli się z ukrycia Ona będzie... skazana przeze mnie.... na śmierć.



"Up in Smoke" to najnowsza książka autorki T. M. Frazier znanej ze świetnej serii "King". Mimo, że autorka dołączyła tę pozycję do wspomnianej wyżej serii jako 8 część, jest to osobna historia i może być przeczytana w dowolnej kolejności (jeżeli ktoś nie czytał żadnej z jej książek) jednak pojawiają się w niej epizody z udziałem bohaterów z poprzednich książek, zachęcając tym samym do ich przeczytania. Pojawia się nawet  informacja w książce, która wprawiła mnie w totalne osłupienie i przez którą muszę wrócić do przeczytania serii o Preppim.

Kto czytał książki T. M. Frazier ten wie co może się wydarzyć. 

Tutaj nie będzie lekko i romantycznie. Lubicie atmosferę mroczną i niebezpieczną? Nie wiem czy jesteście na to gotowe? 

Poznajemy Smoke'go, głównego bohatera, w bardzo tragicznych dla niego okolicznościach, które napędzają i zapoczątkowują bieg wydarzeń. Mężczyzna ten jest barczystej postury, tatuaże zdobią dużą część jego ciała, a na twarzy ma charakterystyczną bliznę. Smoke jest bezwzględnym i bezlitosnym zabójcą, a można by pomyśleć że również bezdusznym, ale czy na pewno?... 

Zemsta! To ona jest głównym budulcem w historii. To ona sprowadza go do dziewczyny, która posłuży mu za narzędzie do dokonania zemsty. 

Frankie Helburn ukrywająca się pod nazwiskiem Sarah Jackson jest młodą kobietą drobnej postury o oczach kolory bursztynu.  Od  początku jest dla mnie zagadką gdyż skrywa własne sekrety i zmaga się ze swoimi "szkieletami w szafie". 


" She's got cat colored eyes.." 
"... More like fire.."


Jej życie komplikuje się jeszcze bardziej gdy podstępem zostaje odebrana jej wolność i od tej chwili musi płacić za winy swojego ojca.

W tej historii od początku wiedziałam z czym muszę się zmierzyć. Autorka nie oszczędza czytelnika mrocznym opisami już od pierwszych stron książki.

Świat w którym żyją King, Bear czy Smoke nie jest sielanką.... Ale autorka daje nam więcej niż tylko przestępczy świat. Daje nam wartką akcję przy której ciężko odłożyć jest książkę choćby na chwilę, zmieniającą się scenerię i bardzo dokładne opisy miejsc dzięki którym możemy dobrze wyobrazić sobie ten brudny świat. Książka mimo mrocznej tematyki jest pełna humoru co podobało mi się najbardziej i szczerzyłam się do niej jak głupi do sera, a dialogi pomiędzy bohaterami urozmaicają całość i pozwalają wziąść głęboki oddech i zrelaksować się przed nadchodzącą kolejną falą mroku. 

Frankie i Smokie to moje ulubione postacie z całej serii King'a. Ich relacja budowana jest bardzo skrupulatnie. 

Smoke do tej pory widział w kobietach jedynie zaspokojenie swoich własnych potrzeb. Jego świat kręcił się wokół "zleceń" i nie widział w nim miejsca dla nikogo. Był samotnym wilkiem, który od dziecka wiedział że może polegać tylko na sobie. 

Zaskakujące jest to ile rzeczy ich łączy w życiu,  czego nie spodziewałam sie kiedy zaczynałam czytać tą książkę. 
Najbardziej podoba mi Frankie,  która jest bardzo odważna, przy tym pyskata i zuchwała, stawiając sie swojemu prześladowcy na każdym kroku. Jest gadułą do potęgi, a pytania którymi go zadręcza wypadają z jej ust niczym naboje z karabinu maszynowego. 

“What are you doing?” I ask. 
“Do you always have to question everything?” he groans, adjusting a thick black...... 
“What’s this?” I ask. 
“I’ll take that as a yes.” Smoke says.

Jakakolwiek ich interakcja wzbudza w czytelniku dreszcz emocji, gdyż są jak dwa ładunki które przyciągają się i  odpychają jednocześnie. Obydwoje czują że przegrają tą walkę uczuć ale żadne z nich nie chce się poddać.
Po "drodze" wychodzą na jaw różne tajemnice i z każdą kolejną kartką widz odkrywa po kawałku duszę bohaterów. Z tą książką poprostu nie sposób się nudzić.
Byłaby to świetna pozycją na ekranizację.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Bookmarks by Jasmina , Blogger